Skąpani w morzu myśli
Tętniących w każdym centymetrze ciała,
Szukamy miejsca gdzie raz położywszy senną głowę
Chcemy tam powracać,
Choć na chwilę zapomnieć,
Utulić zmęczone serce pragnące Słońca
By spało jak dziecko,
Poczuć zapach mleka w oddechu
Nieznajomym do końca,
Zebrać garść czereśni
Albo pół garści chociaż,
I mieć pewność że to dla niej
Jest cenniejsze od złota...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz